MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odminowywanie powstrzymały... storczyki [ZDJĘCIA]

Małgorzata Gleń
Naukowcy pod koniec września przyglądali się roślinom na Pustyni Błędowskiej. Muszą poczekać do wiosny, by wyznaczyć tereny, na których rośnie chroniony storczyk
Naukowcy pod koniec września przyglądali się roślinom na Pustyni Błędowskiej. Muszą poczekać do wiosny, by wyznaczyć tereny, na których rośnie chroniony storczyk archiwum
Jesienią miało się rozpocząć odminowywanie Pustyni Błędowskiej, a za nim wycinka drzew. Akcja została zatrzymana z powodu... niepozornych storczyków. Urzędnicy i naukowcy doszli do wniosku, że skoro na tym terenie występuje chroniony kwiat, trzeba zadbać o to, by przypadkiem go nie wyplenić.

Zobacz także: Chełmek: 35-letnia matka zamiast kwiatów hodowała marihuanę

Gdzie dokładnie są skupiska storczyków? Tego na razie nie można ustalić. Trzeba czekać, aż zakwitną - czyli do wiosny.

Projekt ochrony Pustyni Błędowskiej ma przywrócić stan piasków sprzed kilkudziesięciu lat. Tylko najstarsi mieszkańcy okolicy pamiętają czasy, gdy Pustynia Błędowska przypominała Saharę. Teraz to lasek. Oprócz storczyków chronione będą tu inne sucholubne rośliny rosnące na wydmach śródlądowych.
Gmina Klucze na ochronę administrowanej przez siebie czę ści pustyni dostała z unijnego programu Life+ ponad 2,5 miliona euro.

- Za trzy lata, w 2014 roku, nasza pustynia będzie naprawdę piaskowa - zapewnia Agnieszka Walnik, kierownik projektu. Przyznaje, że realizacja tego zadania trochę się opóźnia. - Początkowo planowaliśmy, że odminowywanie zaczniemy wkrótce. Ze względu na to, że miejsca gdzie rosną storczyki, widać będzie dopiero wiosną, musimy poczekać - tłumaczy.

Zanim więc na pustynię wkroczą firmy odminowujące teren, naukowcy muszą przeprowadzić szczegółowe badania i wyznaczyć obszary szczególnej ochrony roślin.

Pierwsze spotkanie naukowców odbyło się pod koniec września. Na Pustyni Błędowskiej spotkali się botanicy, ornitolodzy, leśnicy i przyrodnicy, zajmujący się tematyką pustynną, byli też przedstawiciele ośrodków naukowych i parków krajobrazowych. Rozmawiali o najlepszych metodach ochrony siedlisk przyrodniczych na piaskach.

Dr Wojciech Mróz z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, który będzie prowadził badania na Pustyni Błędowskiej, podkreśla, że naukowców czeka bardzo dokładna inwentaryzacja terenu.

- Należy obejść pustynię wszerz i wzdłuż, a potem nanieść na mapy większe skupiska roślin, które trzeba zachować - mówi dr Wojciech Mróz. Z pracami rusza wiosną i jak zapewnia, zostaną one ukończone jesienią 2012 r. W ciągu kilku dni zostanie rozstrzygnięty przetarg na firmę, która zajmie się odminowywaniem 480 hektarów terenu. Do oddrzewienia przeznaczono 300 hektarów ziemi. Znikną wszystkie obce tu gatunki - sosna zwyczajna, brzoza brodawkowata i wierzba piaskowa oraz ostrolistna (kaspijska). Pozostałe 180 ha będzie zarośnięte, by naukowcy w przyszłości mogli porównywać różne ekosystemy.

Pustynia Błędowska jest unikatowa w skali europejskiej. To największy w Europie Środkowej obszar występowania piasków wydmowych na lądzie.

Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska